Hic sunt leones

Lwy na mapach
Rzymskie mapy przedstawiały świat dobrze znany starożytnym. Za to tereny nieznane i dzikie, to już całkiem inna sprawa...
Hic
sunt leones, czyli tutaj są lwy. Takiego określenia używali
rzymscy kartografowie do oznaczania na mapach miejsc, które nie zostały odkryte
i pozostawały nieznane. Nie znaczyło to, że w zaznaczonym miejscu faktycznie
były lwy, choć oczywiście mogły tam być.
Chodziło też o to, aby osoba czytająca
mapę wiedziała, że do danego miejsca wie czego można się spodziewać, lecz dalej
może być już niebezpiecznie. Lęk przed nieznanym potrafił obudzić lwy, które
przez pryzmat krwawych widowisk były postrzegane jako dzikie niebezpieczeństwo.

Innym
łacińskim terminem określającym nieznane miejsca jest terra
incognita lub terra ignota, czyli ziemia
nieznana. Nie musi on dotyczyć ziemi lub terenu w
dosłownym znaczeniu tych słów, lecz jakiejś dziedziny, która do tej pory była
lub jest dla kogoś nieznana. Od czasów, kiedy cały świat został odkryty,
poznany i już wiadomo gdzie mieszkają lwy, określenia hic sunt leones i terra incognita wskazują
w zasadzie tylko dziedzinę lub inaczej obszar wiedzy.
Bywa jednak
i tak, że podróżnik pragnie po prostu dotrzeć do miejsca, w którym
wcześniej fizycznie nie był. Być może czytał coś na jego temat, oglądał zdjęcia
lub widział film, ale tego miejsca nie odwiedził. Wówczas ktoś taki mógłby
śmiało powiedzieć, że jest to jego terra incognita, choć
niekoniecznie muszą mieszkać tam lwy.
Tabula Peutingeriana - fragment kopii rzymskiej mapy.
Dziś możemy podziwiać średniowieczną kopię mapy późnego cesarstwa, noszącą nazwę Tabula Peutingeriana. Wygląda nieco inaczej niż mapy, do jakich przywykliśmy. Jest to bowiem pergaminowy zwój, złożony z dwunastu arkuszy. Całość ma wysokość nieco większą od kartki A4, bo 34 cm i długość aż 675 cm. Badacze twierdzą, iż nie jest to w zasadzie typowa mapa, lecz coś co dziś nazwalibyśmy raczej przewodnikiem turystycznym.