Epidemia w Rzymie



Epidemia powróciła

W 189 roku n.e., w Rzymie w ciągu jednego dnia na zarazę umierały około dwa tysiące ludzi. Prawdopodobnie była to czarna ospa, którą 24 lata wcześniej sprowadzili żołnierze przybywający ze wschodnich prowincji.

Epidemia przygasła, aby wybuchnąć ponownie z ogromną siłą. Jak w tamtych czasach ludzie próbowali się przed nią chronić?

Kto tylko mógł, wyjeżdżał z miasta tam, gdzie było zdrowsze powietrze. Cesarz Kommodus udał się do nadmorskiego Laurentum. Panowało przekonanie, że zapach liści laurowych, a nawet samo przebywanie w cieniu tych drzew ustrzeże przed zarażeniem.

Niestety, nie każdy mógł zostawić wszystko i opuścić miasto. Ci, którzy nie wyjechali, próbowali chronić się przed zarazą okadzając oparami ziół. Inny sposób polegał na zatykaniu uszu i nosa silnie pachnącymi ziołami.

Dodać należy, że ofiarami wcześniejszej fali epidemii, zwanej zarazą Antoninów byli dwaj współrządzący cesarze: Lucjusz Werus (zm. w 169 roku n.e.) i Marek Aureliusz (zm. w 180 roku n.e.).

GRAMMATICVS