Zabić Cezara



Idy marcowe

W miesiącu poświęconym rzymskiemu bogu wojny - Marsowi, dokładnie w środku miesiąca - nazywanym według rzymskiego kalendarza idami, 15 marca 44 roku p.n.e. został zamordowany Gajusz Juliusz Cezar. Zamachu dokonano w sali przy teatrze Pompejusza, gdzie wówczas zbierał się senat. Spisek zawiązało ponad 60 osób.

Jako najbardziej znani zamachowcy dożywotniego dyktatora Rzymu, do historii przeszli Gajusz Kasjusz Longinus i Marek Juniusz Brutus - wcześniejszy przyjaciel Cezara. Zabójcy nienawidzili go, choć jednocześnie zawdzięczali Cezarowi ułaskawienie po wojnie domowej oraz wysokie stanowiska państwowe. Jak mówił współczesny Cezarowi autor aforyzmów Publiliusz Syrus: mały dług stwarza dłużnika, duży - wroga. Po krótszym lub dłuższym czasie, wszyscy zamachowcy zginęli zamordowani lub śmiercią samobójczą.

XIX-wieczny obraz Zabójstwo Cezara. Autorem dzieła jest Vincenzo Camuccini.

Dzień przed śmiercią Cezar brał udział w przyjęciu, na którym dyskutowano o tym, jaka śmierć jest najlepsza. Na to pytanie odpowiedział krótko: niespodziewana. Mało brakowało, a 15 marca nie doszłoby do zamachu. Żona Cezara - Kalpurnia miała zły sen, w którym jej mąż zginął, dlatego próbowała odwieść go od zamiaru pójścia na obrady senatu. 

Cezar uległ jednak namowom jednego ze spiskowców i pomimo nieprzespanej nocy oraz złego samopoczucia postanowił udać się na posiedzenie. Towarzyszący mu Marek Antoniusz, przed wejściem na salę został podstępnie zajęty rozmową i zatrzymany. Po krótkich rozmowach, Cezar zajął swoje miejsce na krześle kurulnym. 

Chwilę później podeszła do niego duża grupa senatorów. Jeden z nich - Tuliusz Cymber zaczął prosić dyktatora o pozwolenie powrotu swego brata z wygnania. Inni senatorowie zaczęli całować Cezara i chwytać za togę. Ta niecodzienna sytuacja zaniepokoiła dyktatora. Próbował wstać, lecz senator wstawiający się za swym bratem ściągnął mu togę, co było umówionym przez spiskowców sygnałem do ataku. Wyciągnęli sztylety i zaczęli zadawać ciosy...


Forum Romanum i zaznaczona na czerwono świątynia Juliusza z przylegającym do niej ołtarzem.

Cezar podchodził z rezerwą do obaw związanych z targnięciem się kogoś na jego życie. Uważał, że nagła śmierć w wyniku zamachu rozpętałaby kolejną wojnę domową, co wkrótce miało się ziścić. Nie zdążył zrealizować swych planów wyprawy wojennej przeciw Dacji i Partii, na którą miał wyruszyć trzy dni później. 

Kilka lat wcześniej podjął jednak ważną decyzję, którą zapisał w testamencie. Nie mając męskiego potomka, głównym spadkobiercą uczynił przez adopcję wnuka swej siostry, Gajusza Oktawiusza. Ten chorowity chłopiec - jak się wkrótce okazało wyszedł zwycięsko w walce o władzę, został pierwszym cesarzem i jako syn Cezara rządził rzymskim imperium przez 41 lat.


Ołtarz Cezara. Często zobaczyć można na nim monety i kwiaty.

Prochy Cezara złożono prawdopodobnie na Forum Romanum, w poświęconej mu świątyni. Przed nią znajdował się ołtarz, na którym został skremowany. Możliwe też, że prochy dyktatora złożono w rodzinnym grobowcu. Cztery miesiące po śmierci Cezara, podczas igrzysk urządzonych przez Oktawiusza ku pamięci swego ojca, ukazała się kometa jaśniejąca przez siedem dni. 

Niecałe dwa lata później, Cezar jako pierwszy człowiek w Rzymie, uchwałą senatu i ludu rzymskiego został zaliczony w poczet bogów i od tamtej pory czczony był w świątyniach całego państwa jako Boski Juliusz.

GRAMMATICVS