Pankration - antyczny sport walki


Niech cała moc będzie z wami!

Podłoga jednego z budynków antycznej Ostii ozdobiona jest czarno-białą mozaiką, przedstawiającą dwóch walczących mężczyzn. Co ciekawe, nie są uzbrojeni. Nie byli bowiem gladiatorami lecz sportowcami, a ich dyscyplina jest praprzodkiem dzisiejszych walk MMA.

Nad głowami postaci widnieją imiona: ALEXANDER i HELIX. Dzięki temu możliwe stało się zidentyfikowanie sportowców. Prawdopodobnie jedną z postaci jest Aureliusz Helix, który walczył na początku III wieku n.e. i był najlepszym zawodnikiem swoich czasów. Jego przeciwnikiem mógł być Gajusz Pereliusz Aureliusz Aleksander – szefujący w tamtym czasie rzymskiemu stowarzyszeniu sportowców. W budynku z opisaną mozaiką od około 210 roku n.e. mieścił się przybytek nazwany ich imionami - Tawerna Alexandra i Helixa.

Alexander i Helix podczas zawodów pankration, uwiecznieni na mozaice w Ostii.




Dyscyplina uprawiana przez zawodników z mozaiki pochodziła z Grecji i nosiła nazwę pankration, co można przetłumaczyć jako cała moc. Grecy wprowadzili ją do igrzysk olimpijskich w 648 roku p.n.e. Zawody nie odbywały się wyłącznie podczas igrzysk olimpijskich, lecz organizowano w tym celu także osobne turnieje. Nie stosowano kategorii wagowych. Podczas igrzysk obowiązywał prosty podział na mężczyzn i chłopców. Łagodniejsza kategoria dla chłopców została wprowadzona w 200 roku p.n.e. W turniejach poza igrzyskami olimpijskimi zawodników dzielono według wieku na dwie lub trzy kategorie.

Pankration można z powodzeniem porównać do współczesnych zawodów MMA (Mixed Martial Arts - mieszane sztuki walki). Zawodnicy używali technik zapaśniczych i bokserskich, a oprócz tego dozwolone były kopnięcia, dźwignie i duszenia. Ilustracje przedstawiające techniki pankration zostały uwiecznione na ceramice, a opisy sposobów walki w starożytnej literaturze.

Ojnochoe - greckie naczynie do nalewania wina lub wody z wizerunkiem walczących zawodników.

Pojedynek obserwował i oceniał sędzia wyposażony w kij, którym uderzał zawodnika, jeśli ten nie stosował się do jego uwag i nie wykonywał poleceń. Wypadki śmiertelne podczas zawodów były bardzo rzadkie. Istniały określone reguły. Zakazane było uciskanie oczu, gryzienie oraz atakowanie genitaliów. Walki przeważnie trwały tak długo, aż jeden z pankratiastów się poddał, co sygnalizował podniesieniem ręki i wskazującego palca. Sędzia mógł też przerwać walkę i wskazać zwycięzcę lub ogłosić remis.

Podobnie jak dzisiejsze służby mundurowe szkolą się w technikach samoobrony i obezwładniania przeciwnika, tak starożytni Grecy szkolili swoich żołnierzy w pankration. Ta dyscyplina sportu była najwyraźniej bardzo popularna i miała duże grono wielbicieli. Rzymianie przejęli ją od Greków w okresie cesarstwa. Nieznacznie zmieniła się tylko nazwa. Greckie pankration zostało rzymskim pancratium. Wspaniały okres rywalizacji sportowych miał się jednak wkrótce skończyć. Pod koniec IV wieku, za sprawą Teodozjusza I Wielkiego chrześcijaństwo stało się religią panującą. W 393 roku n.e. cesarz ogłosił, że igrzyska olimpijskie są reliktem pogańskim i zakazał ich organizowania.

Pankration - kopia antycznej rzeźby z Florencji, przedstawiająca walczących chłopców.

Pankration nie doczekał się powrotu podczas pierwszych nowożytnych igrzysk olimpijskich w roku 1896. Nie oznaczało to, że zupełnie o nim zapomniano i tak po prostu zniknął. Musiało jednak minąć ponad 70 lat. W roku 1973 na okładce listopadowego numeru magazynu poświęconemu sztukom walki Black Belt znalazł się Jim Arvanitis - Amerykanin greckiego pochodzenia, uważany za twórcę nowoczesnego pankration. Dzięki temu wydarzeniu przedstawił starożytną, pochodzącą z Grecji dyscyplinę sportową szerokiemu gronu miłośników sztuk walki.

Pankration nadal nie znajduje się pośród dyscyplin zaakceptowanych przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski, ale… w 2010 roku, podczas igrzysk World Combat Games – już uznawanych przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski, zostały zorganizowane po raz pierwszy oficjalne, nowożytne zawody tego sportu walki.


Strigilis - narzędzie służące zawodnikom do oczyszczania ciała z oliwy, piasku, kurzu i błota. Atleci nacierani byli oliwą, aby ich ciała wyślizgiwały się z uchwytu przeciwnika.

Minęły prawie dwa tysiąclecia od momentu uwiecznienia Alexandra i Helixa na rzymskiej mozaice w Ostii. Okazało się, że przetrwały do dziś nie tylko ich podobizny i imiona. Przetrwało również to, co kochali, trenowali, czemu z oddaniem poświęcili część swojego życia – pankration.

GRAMMATICVS