Tury Juliusza Cezara

Tury Juliusza Cezara

Juliusz Cezar w swoich zapiskach z wojny galijskiej nie skupiał się wyłącznie na sprawach militarnych. Jako człowiek ciekawy świata, opisywał również nieznane mu wcześniej fakty z życia Galów i Germanów.

Przez dziewięć lat - od 58 do 50 roku p.n.e. oglądał osobiście, lub słuchał przekazów na różne tematy: geografii, obyczajów plemiennych, wierzeń i ciekawostek przyrodniczych. Spostrzeżenia notowane w pamiętniku przetrwały do dziś. Cezar opisał między innymi żyjące w Germanii zwierzęta zwane turami. 

Kształtem i umaszczeniem przypominały byki, natomiast ich wielkość Cezar określił notując, iż są nieco mniejsze od słoni, które z pewnością widział już wcześniej. Tury były zwierzętami żyjącymi wyłącznie na wolności, nie do oswojenia - nawet jeśli udało się je schwytać i próbować oswoić młodego osobnika. 

 
Tur z Lascaux – malowidło jaskiniowe z epoki kamienia łupanego, południowo-zachodnia Francja. Na zdjęciu replika z Muzeum Antropologicznego w Brnie.

Ogromne, rozłożyste rogi, według Cezara znacznie różniły się od rogów zwyczajnych byków. Cezar wspomniał też o ogromnej sile, szybkości i dzikości tych zwierząt, które nie oszczędzają — jak dojrzą — ani człowieka, ani zwierzęcia.

Germańska młodzież plemienna polowała na tury, zastawiając na nie zmyślne pułapki - zapadnie. W ten sposób młodzi wojownicy wprawiali się w polowaniach, dzięki którym mogli wykazywać się swoją odwagą, siłą i sprytem. 

Zdobywali trofea w postaci rogów zabitych turów. Jeśli któryś z Germanów więcej takowych posiadał, tym większą zyskiwał sławę i poważanie wśród swoich. Rogi turów ozdabiano srebrem i od tej pory służyły jako puchary podczas największych i najważniejszych uczt.

GRAMMATICVS