Liktorzy
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEindgG-doAt-8sS9Qn0PSRgtQtUmit0808WgtFdFwCGYoB5yafDFyr55tQfbftP3EBWCsoxEgwpP3pzfL__kSA6Cnu_xGzl4alXu2gj7NJwfsqQrQoHpriFhOlxYhf1LAHzZ2-bY0i4VW8M/w640-h360/Litorzy.jpg)
Antyczni ochroniarze
Podobnie jak dzisiejszym politykom, wyższym urzędnikom w antycznym Rzymie przysługiwała osobista ochrona.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWVat27x9CUAE3IS053r6hyQ0oQmbFzShhOwwqYpahbpTmeyoloW8QbKEJH68Hzz3HS5YiQgDbFJK1AMLOWWroJbXUb7r_DMI32lBEm6OKc9g096BPCMK3ceeNVbaFRK0lEsLI59mbszSZbrTTN4FEPBrD74q0JPhZJyW0J0UMteOe7zN1yJahPJO-QJJV/w271-h400/Liktorzy_fasces.png)
Służbę tę pełnili liktorzy, zrzeszeni w kolegium. Maszerowali przed idącym urzędnikiem torując mu drogę i obwieszczając samym swym widokiem, że nadchodzi ktoś ważny. Liczba liktorów odpowiadała stanowisku ochranianej osoby - było to od dwóch do dwudziestu czterech ludzi.
Liktor musiał posiadać obywatelstwo. Na terenie Rzymu ubrany był w białą togę. Poza miastem nosił czerwoną tunikę, przewiązaną szerokim, zdobionym, czarnym pasem. Jeśli brał udział w pogrzebie, zakładał togę w kolorze czarnym.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWVat27x9CUAE3IS053r6hyQ0oQmbFzShhOwwqYpahbpTmeyoloW8QbKEJH68Hzz3HS5YiQgDbFJK1AMLOWWroJbXUb7r_DMI32lBEm6OKc9g096BPCMK3ceeNVbaFRK0lEsLI59mbszSZbrTTN4FEPBrD74q0JPhZJyW0J0UMteOe7zN1yJahPJO-QJJV/w271-h400/Liktorzy_fasces.png)
Atrybutem liktorów były fasces - rózgi noszone na lewym ramieniu. Rózgowe pęki związano splotem krzyżowym za pomocą czerwonego rzemienia.
W granicach miasta liktorzy mieli tylko rózgi. Oznaczało to, urzędnik ma prawo karania chłostą. Poza granicami miasta do wiązek wetknięte były topory, symbolizujące prawo urzędnika do wymierzania kary śmierci.
W czasach nowożytnych rózgi wykorzystywano jako symbol. Można je też zobaczyć na przykład w godle Francji. Ciekawostką jest to, że od rózeg liktorskich - fasces, pochodzi słowo faszyzm.