Rzymianie ogoleni i brodaci

Czasem z brodą, czasem bez...

Czy Rzymianie zawsze byli gładko ogoleni? A może lubili zapuszczać długie brody? Historyk i pisarz - Pliniusz Starszy (23-79 n.e.) w dziele  Historia naturalna wspomina o pierwszych rzymskich fryzjerach. Nie chodziło mu właściwie o strzyżenie włosów, lecz o golenie zarostu.

Zajmujących się tym fryzjerów nazywano tonsoresDo Italii przybyli z Sycylii w 454 roku od założenia Rzymu, czyli w 299 roku p.n.e., a sprowadził ich niejaki Publiusz Titiniusz Menas. Skąd dowiedział się o tym Pliniusz? Powołuje się tutaj na uczonego i pisarza - Marka Terencjusza Warrona (116-27 p.n.e.). Zanim sprowadzono owych tonsores, Rzymianie się nie golili. 

Lucjusz Korneliusz Scypion - jeden z dwóch najważniejszych urzędników w Rzymie - konsul z 298 roku p.n.e. i zwycięski wódz w wojnie z Etruskami - musiał posiadać wyjątkowo wydatną brodę, skoro otrzymał przydomek barbatus, co można tłumaczyć jako brodaty lub długobrody.


Od lewej cesarze: Oktawian August, Hadrian i Konstantyn Wielki.

Jak podaje Pliniusz, pierwszą znaną rzymską osobistością, która dawała się regularnie golić był Scypion Afrykański Młodszy - dowódca wojsk w czasie III wojny punickiej. Brak zarostu miał wyraźnie odróżniać Rzymian od Greków. Gładka twarz oraz regularne korzystanie z usług golibrodów stawało się powszechne, a człowiek nieogolony zaczął być postrzegany jako osoba niechlujna. 

Dla zwyczajnych Rzymian wzorami do naśladowania byli oczywiście ludzie znani, bogaci, zajmujący wysokie stanowiska państwowe. Posągi i monety z wizerunkami bez zarostu służyły jako środek przekazu. Monety niczym dzisiejsze ulotki docierały na krańce rzymskiego imperium. 
Kończąc wzmiankę o golibrodach, Pliniusz dodał: Boski August używał brzytwy codziennie


Ogolony Rzymianin miał wyraźnie odróżniać się od brodatego Greka.

Istniały jednak pewne wyjątki od golenia. Jednym z nich była żałoba, podczas której nie strzyżono włosów i nie golono zarostu - jak to na przykład uczynił Oktawian August po straszliwej klęsce Rzymu w Lesie Teutoburskim. [WIĘCEJ] Nie golili się także chłopcy, aż do osiągnięcia wieku męskiego. Dopiero wówczas miało miejsce uroczyste pozbycie się młodzieńczej bródki.

Czasy gładko ogolonych mężczyzn trwały bardzo długo, bo około czterysta lat. Zmianę zapoczątkował cesarz Hadrian, panujący w latach 117-138 n.e. Tym razem nie było to tylko zapuszczanie zarostu, lecz moda na starannie wypielęgnowane wąsy i brodę. Dlaczego Hadrian przestał się golić? Według historyka Plutarcha, pod zarostem starał się ukryć blizny. Drugim powodem była ponowna fascynacja Rzymian brodatą kulturą grecką. 


Cesarz Lucjusz Werus.

Nic jednak nie trwa w nieskończoność. Moda na bujny zarost utrzymała się przez niecałe dwieście lat - do około 306 roku, kiedy to Rzymianie za przykładem ogolonego cesarza Konstantyna Wielkiego znowu zaczęli pozbywać się owłosienia na twarzach.

* * *
Na zakończenie ciekawostka. Germańskie plemię Longobardów swoją nazwę zawdzięczało właśnie długim brodom. Tak mówiła na nich zromanizowana ludność Imperium Romanum i sami Rzymianie, gdyż łacińskie longa barba znaczy po prostu długa broda.

GRAMMATICVS